27.10.2022, 08:46
Kolejna wygrana Verstappena - fantastyczny wyścig Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych!
Sympatycy motoryzacji bez najmniejszych wątpliwości nie czują zadowolenia z tego, iż aktualnie trwający sezon Formuły 1 powolutku dobiega końca. W trakcie ostatniego weekendu poznaliśmy już wszystkie najbardziej istotne rozstrzygnięcia obecnego sezonu. Zespół Oracle Red Bull Racing po dziewięcioletniej dominacji Mercedesa dał radę zdobyć tytuł mistrza świata konstruktorów. Obecny sezon jest dla całej ekipy Red Bull Racing doskonały pod niemal każdym względem i nie da się tego ukryć. W pierwszej kolejność warto mieć na uwadze fakt, w jak imponującej formie znajduje się obecnie Max Verstappen. W trakcie wyścigu o GP Japonii mistrz świata Formuły 1 z ubiegłego sezonu zapewnił sobie kolejny tytuł z rzędu. W tym momencie może zupełnie skupić się na poprawianiu kolejnych rekordów. Wygrana podczas niedzielnego wyścigu sprawiła, iż holenderski kierowca wyrównał rekord liczby triumfów w trakcie jednego sezonu.
Rekord ten na tą chwilę to trzynaście zwycięstw, lecz Holender ma szansę, by znacznie go wyśrubować. Do finiszu trwającego obecnie sezonu zostały 3 wyścigi i holenderski kierowca może spokojnie wygrać każdy z nich. Holenderski kierowca w trakcie Grand Prix w Austin następny raz udowodnił, dlaczego jego dominacja w trakcie sezonu 2022 jest aż tak wielka. Niesamowicie spisuje się obecny mistrz świata w obecnym sezonie i nawet w nieprzyjemnych warunkach jest w stanie dowieźć zwycięstwo w wyścigu. Dla mistrza Formuły 1 początek wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych był niesamowity. Udało mu się już przed pierwszą szykaną wyminąć Carlosa Sainza i mógł powiększać własną przewagę nad resztą stawki. Holenderski kierowca utracił mnóstwo czasu podczas pitstopu, gdyż nastąpił kłopot przy zmianie kół. Wyglądało na to, iż może skorzystać z tego zdobywca siedmiu mistrzowskich tytułów Lewis Hamilton, który wskoczył na 1 miejsce. Reprezentant Red Bull Racing jednak nie miał zamiaru się poddawać i dał radę dogonić Hamiltona, a potem go wyprzedzić. W rozrachunku końcowym obecny mistrz świata zwyciężył w wyścigu o GP Stanów Zjednoczonych, na drugim miejscu był siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton, a na trzecim stopniu podium Leclerc z ekipy Ferrari.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy